CO W BAJKACH PISZCZY? - BAJKI I WIERSZE DLA DZIECI
  • Strona główna
  • Spis bajek
  • O nas
    • Motyl
    • Szerszen
    • Zajac
    • Mrowka
    • Pajeczyca
    • Trzmiel
    • Osa
    • Swierszczyk
    • Kotka
    • Nasze koty
  • Kategorie
    • Baśnie
    • Chwile zamyślenia
    • Królestwo zwierząt >
      • Nieludzkie żarcikowo
      • Rechotki-klekotki
    • Miszmasz
    • Od ucha do ucha
    • Opowieści niesamowite >
      • Przygody duszka Straszka seria
    • Pod choinkę na każdą pogodę
    • Pory roku
    • Smoczy kącik
    • Szkolne opowieści
    • Tuż tuż przed snem
    • Zagadki
  • Kontakt
Tekst: Jacek Londyn. Ilustracje: Bożena Szczuka.

Wesołe ma być życie staruszka!

​Siwiutki gołąbek na moście się mościł.
– Oj, muszę choć chwilę rozprostować kości.
Oklapnięte skrzydła nie stroszyły piórek,
botki miał dziurawe, zmięty garniturek.
– Oj, jak strzyka w stawach! To już nie te lata,
gdy człowiek bez przerwy mógł po sklepach latać.
Obraz
Choć serce wciąż rwie się i duch ciągle młody,
już mi niepisane podniebne przygody.
Oj, przyjdzie bez wzlotów spędzić życia jesień,
martwiąc się, czy ptasiej grypy nie przyniesie.
Zasępił się mocno, dziób spuścił na kwintę,
– Oj... – zaczął. Nie skończył, bo zdrzemnął się chwilkę.

– Dość „oj” – rzekł poeta i aż nogą tupnął.
– W wierszu o staruszku nie może być smutno.
A że lotny umysł miał i piórem władał,
w wierszu się zjawiła fachowców brygada.
Tu trybik, tam korbka, kawałki łańcucha,
i dwa skrzydła mostu mogły się poruszać!
Obraz
– Czy sen sił mi dodał, czy to cud natury? –
rzekł zbudzony gołąb, wznosząc się pod chmury,
wciąż wyżej i wyżej. Poczuł się jak chłopak,
jak dawniej, gdy z wiatrem szybował w obłokach.
Na rzekę i miasto bystrym okiem rzucił,
i – gruchając dziarsko – z chmur na ziemię wrócił.
​
Na odgłos gruchania ciągną w jego strony
seniorzy, by osiąść na moście zwodzonym,
ruszać z nim pod niebo, z lotu ptaka zerkać,
i cieszyć się co dzień, że starość jest piękna.
Już dziękują z góry fachowcom, co mosty
zbudują nie tylko dla pana starosty.

Ostrzymy nożyczki

​Za jakiś czas podrośniecie i staniecie przed koniecznością wyboru zawodu. Może niektórzy z was, po przeczytaniu wierszyka, pomyśleli o tym, by w przyszłości zostać budowniczym mostów, w tym również zwodzonych?
To piękna i pożyteczna profesja. Obiekty mostowe służą nie tylko pieszym, zmotoryzowanym, pływającym, ale, jak dowiedzieliście się przed chwilą, także latającym. Warto pracować dla tak wielu różnych grup użytkowników.

Choć budowa mostu zwodzonego to nie bułka z masłem, nie połamią sobie na niej w przyszłości zębów ci, którzy prześledzą krótką instrukcję zamieszczoną poniżej:

 KLIKNIJ TUTAJ
 
Mamy nadzieję, że projektowanie i budowa mostu pójdą wam teraz jak z płatka.
Czekamy na zaproszenie na uroczystość otwarcia, koniecznie z przecięciem wstęgi. Już przebieramy nogami, ostrząc nożyczki.
Powered by Create your own unique website with customizable templates.
  • Strona główna
  • Spis bajek
  • O nas
    • Motyl
    • Szerszen
    • Zajac
    • Mrowka
    • Pajeczyca
    • Trzmiel
    • Osa
    • Swierszczyk
    • Kotka
    • Nasze koty
  • Kategorie
    • Baśnie
    • Chwile zamyślenia
    • Królestwo zwierząt >
      • Nieludzkie żarcikowo
      • Rechotki-klekotki
    • Miszmasz
    • Od ucha do ucha
    • Opowieści niesamowite >
      • Przygody duszka Straszka seria
    • Pod choinkę na każdą pogodę
    • Pory roku
    • Smoczy kącik
    • Szkolne opowieści
    • Tuż tuż przed snem
    • Zagadki
  • Kontakt