Tekst: Bogumił Zając. Ilustracja: Bożena Szczuka.
Roksana
Co ma dziś w planach
mała Roksana?
– Bratu pomogę zrobić zadanie.
I już kółeczka kreśli w zeszycie.
– Mamie upichcę drugie śniadanie
(stąd plamy z jajek są na suficie).
Tata powiesić miał dziś obrazek,
Roksana dzielnie sama maluje –
czarnym pisakiem po ścianie maże
(tata na pewno mi podziękuje).
Wulkan energii w tym małym ciele,
i moc pomysłów w głowie Roksany,
ale rodzina i przyjaciele
mówią, że to jest urwis… kochany!
mała Roksana?
– Bratu pomogę zrobić zadanie.
I już kółeczka kreśli w zeszycie.
– Mamie upichcę drugie śniadanie
(stąd plamy z jajek są na suficie).
Tata powiesić miał dziś obrazek,
Roksana dzielnie sama maluje –
czarnym pisakiem po ścianie maże
(tata na pewno mi podziękuje).
Wulkan energii w tym małym ciele,
i moc pomysłów w głowie Roksany,
ale rodzina i przyjaciele
mówią, że to jest urwis… kochany!