Tekst: Jacek Londyn. Ilustracja: Leon Dawińczyk.
Rada dla pierwszoklasistów
Każdy, gdy jest mały, marzy, że zostanie
kimś ważnym: strażakiem, sędzią, generałem,
Mistrzem Mowy Polskiej, posłem, senatorem,
zdobywcą Oskara, gwiazdą, profesorem,
panem woźnym w szkole, celebrytką, radcą,
elektrykiem, bo pstryk!... i już mamy światło,
bohaterem, ninją, drugim Lewandowskim,
tak ważną figurą jak zięć Malinowskich,
wynalazcą czegoś bardzo potrzebnego,
krezusem, któremu starcza do pierwszego,
panią od polskiego, aktorką, Miss Świata,
bizneswoman, która klasą biznes lata,
mędrcem, wielkim mówcą, nie mniejszym magikiem…
Mały Jaś też marzy – chce być podróżnikiem!
Takim, co to w miejscu nie może usiedzieć,
więc wciąż idzie, płynie, leci albo jedzie.
Spytał mnie, co zrobić, by spełnić marzenie,
od czego ma zacząć, by przemierzyć Ziemię.
– Od nauki – rzekłem. – To rzecz oczywista.
Nieuk zgubi drogę podczas wielkich wypraw.
Nie bujaj w obłokach, lecz działaj konkretnie:
najpierw pierwszy kroczek, a po nim następne.
Zacznij więc, nim ruszysz za góry i lasy,
od wyprawki… szkolnej, tej do pierwszej klasy.
I przekaż kolegom, choć chcą być kimś innym,
że też nie inaczej zaczynać powinni.
Bez wypraw do szkoły i szkolnych wyprawek,
nigdy nie opuszczą w życiu oślich ławek.
kimś ważnym: strażakiem, sędzią, generałem,
Mistrzem Mowy Polskiej, posłem, senatorem,
zdobywcą Oskara, gwiazdą, profesorem,
panem woźnym w szkole, celebrytką, radcą,
elektrykiem, bo pstryk!... i już mamy światło,
bohaterem, ninją, drugim Lewandowskim,
tak ważną figurą jak zięć Malinowskich,
wynalazcą czegoś bardzo potrzebnego,
krezusem, któremu starcza do pierwszego,
panią od polskiego, aktorką, Miss Świata,
bizneswoman, która klasą biznes lata,
mędrcem, wielkim mówcą, nie mniejszym magikiem…
Mały Jaś też marzy – chce być podróżnikiem!
Takim, co to w miejscu nie może usiedzieć,
więc wciąż idzie, płynie, leci albo jedzie.
Spytał mnie, co zrobić, by spełnić marzenie,
od czego ma zacząć, by przemierzyć Ziemię.
– Od nauki – rzekłem. – To rzecz oczywista.
Nieuk zgubi drogę podczas wielkich wypraw.
Nie bujaj w obłokach, lecz działaj konkretnie:
najpierw pierwszy kroczek, a po nim następne.
Zacznij więc, nim ruszysz za góry i lasy,
od wyprawki… szkolnej, tej do pierwszej klasy.
I przekaż kolegom, choć chcą być kimś innym,
że też nie inaczej zaczynać powinni.
Bez wypraw do szkoły i szkolnych wyprawek,
nigdy nie opuszczą w życiu oślich ławek.