Eh, to pewnie tylko przypadek, mały śmiertelniku.
No dobrze, wchodź...
No dobrze, wchodź...
Drzwi trzeszczą - chyba ze złości - i otwierają się, aczkolwiek bardzo niechętnie. Hurra!
Spoglądasz z zaciekawieniem do środka, ale za drzwiami widać tylko niewyraźne migotanie.
Raz kozie śmierć. Wchodzisz?
Spoglądasz z zaciekawieniem do środka, ale za drzwiami widać tylko niewyraźne migotanie.
Raz kozie śmierć. Wchodzisz?