Ktoś na łyżwach sunie rześko przez świat lodem skuty. Strąci sopel, rzuci śnieżką – zawadiaka luty!
Luty to drugi po styczniu pełny zimowy miesiąc. Swoją nazwę zawdzięcza pogodzie, jaką przynosi: okrutnej, srogiej, dzikiej i trudnej do przeżycia. Pogląd ten zachował się w mądrościach ludowych, gdzie często wspomina się o konieczności noszenia w tym miesiącu grubszych ubrań, np. Jeśli ci jeszcze niedokuczył luty, to pal dobrze w piecu i miej kożuch suty lub Przyszedł luty już, ciepłe gacie włóż.
Dobrze się więc składa, że jest taki króciutki: ma tylko 28 dni, a w latach przestępnych 29.
Co nas czeka w lutym? Dużo ciekawych świąt! Niewątpliwie, najważniejsze z nich to Walentynki – Święto Zakochanych, które obchodzimy 14-go lutego. Pamiętajmy także o kotach – 17-go lutego jest ich wielki dzień. Drugiego lutego świętują świstaki i niedźwiedzie, a piętnastego – hipopotamy. I coś ekstra na koniec: 24-go lutego możemy bezkarnie skraść całusa, korzystając z nadarzającej się okazji – Dnia Niespodziewanego Całusa.