Tekst: Bogumił Zając.
Jacek
Mały Jacek po obiedzie
poszedł w rzece łowić śledzie.
Gdzieś tak bliżej już wieczora
złowił koło od traktora.
A nasz smyk
na to w ryk!
– Nie wyłowisz śledzia w rzece,
morską rybą jest on przecież.
Pływa za to liczna grupa:
sum, lin, okoń oraz szczupak.
A nasz zuch
z płaczu spuchł!
– Śledzi tylko potrzebuję!
Bo czym namiot przymocuję?!
poszedł w rzece łowić śledzie.
Gdzieś tak bliżej już wieczora
złowił koło od traktora.
A nasz smyk
na to w ryk!
– Nie wyłowisz śledzia w rzece,
morską rybą jest on przecież.
Pływa za to liczna grupa:
sum, lin, okoń oraz szczupak.
A nasz zuch
z płaczu spuchł!
– Śledzi tylko potrzebuję!
Bo czym namiot przymocuję?!