Wielkanocne zawieszenie broni
Zając, bazie i rzeżucha.
Nad święconką lata mucha.
Nad święconką lata mucha.
Wbija w szynkę musze oko,
lecz pisanek nie pstrzy – spoko.
Chce nakarmić wzrok troszeczkę –
chlebem, solą i jajeczkiem.
Nie próbujcie jej prześwięcić,
kiedy na pisance klęczy.
lecz pisanek nie pstrzy – spoko.
Chce nakarmić wzrok troszeczkę –
chlebem, solą i jajeczkiem.
Nie próbujcie jej prześwięcić,
kiedy na pisance klęczy.
Packa niech na ścianie wisi
i nie płoszy świętej ciszy.
Czytelniku, w każdej porze
dbaj o wsze istotki boże;
i tej, co natrętnie bzyczy,
nie zabijaj po próżnicy.
Dobro do człowieka wraca,
więc to w sumie się opłaca.
Święta czasem pojednania,
proś więc muchę do śniadania.
„Dzięki bardzo” – bzyknie Plujka.
„Świąt wesołych. Allelujka!”.
i nie płoszy świętej ciszy.
Czytelniku, w każdej porze
dbaj o wsze istotki boże;
i tej, co natrętnie bzyczy,
nie zabijaj po próżnicy.
Dobro do człowieka wraca,
więc to w sumie się opłaca.
Święta czasem pojednania,
proś więc muchę do śniadania.
„Dzięki bardzo” – bzyknie Plujka.
„Świąt wesołych. Allelujka!”.