Tekst: Edyta Tosza. Ilustracja: Bożena Szczuka.
Lodówkowe harce
W czerwcu ktoś wsunął w róg zamrażarki
kilka borówek amerykańskich,
by po tygodniu, dwóch albo czterech,
stały się smacznym zdrowym deserem.
W chłodzie lodówki, skryte przed światem,
nie mogły cieszyć się latem, zatem
na przekór wszystkim postanowiły
czerpać garściami z uroków... zimy.
Pomysłów na nią miały niemało:
na łyżwach loopy robiły śmiało,
a od ich śmiechu i jazd na nartach
aż cała trzęsła się zamrażarka!
kilka borówek amerykańskich,
by po tygodniu, dwóch albo czterech,
stały się smacznym zdrowym deserem.
W chłodzie lodówki, skryte przed światem,
nie mogły cieszyć się latem, zatem
na przekór wszystkim postanowiły
czerpać garściami z uroków... zimy.
Pomysłów na nią miały niemało:
na łyżwach loopy robiły śmiało,
a od ich śmiechu i jazd na nartach
aż cała trzęsła się zamrażarka!