Tekst: Bogumił Zając. Ilustracja: Bożena Szczuka.
Koty w spa
Cztery koty, każdy biały,
do spa dzisiaj się wybrały.
Radość rosła od poranka,
a na miejscu… niespodzianka,
bowiem „spa” nie jest od „spania”,
w saunie nakaz bez ubrania…
– Nie ma mowy! Bez futerka?
To nie szlafrok, ani ścierka!
W spa w jacuzzi są kąpiele
i basenów ciepłych wiele.
Mnóstwo uciech, tylko szkoda…
że zbyt mokro, wszędzie woda.
Nie uświadczysz tutaj myszy.
Nagle patrzą – „Strefa ciszy”,
ciepło, sucho i przyjemnie,
każdy się w spokoju zdrzemnie.
Szybko się porozkładały –
tam przespały pobyt cały.
Tak, panowie, drogie panie,
kocie „spa” to… błogie „spa”nie.
do spa dzisiaj się wybrały.
Radość rosła od poranka,
a na miejscu… niespodzianka,
bowiem „spa” nie jest od „spania”,
w saunie nakaz bez ubrania…
– Nie ma mowy! Bez futerka?
To nie szlafrok, ani ścierka!
W spa w jacuzzi są kąpiele
i basenów ciepłych wiele.
Mnóstwo uciech, tylko szkoda…
że zbyt mokro, wszędzie woda.
Nie uświadczysz tutaj myszy.
Nagle patrzą – „Strefa ciszy”,
ciepło, sucho i przyjemnie,
każdy się w spokoju zdrzemnie.
Szybko się porozkładały –
tam przespały pobyt cały.
Tak, panowie, drogie panie,
kocie „spa” to… błogie „spa”nie.