CO W BAJKACH PISZCZY? - BAJKI I WIERSZE DLA DZIECI
  • Strona główna
  • Kontakt
  • Spis bajek
  • O nas
    • Motyl
    • Szerszen
    • Zajac
    • Mrowka
    • Pajeczyca
    • Trzmiel
    • Osa
    • Swierszczyk
    • Kotka
    • Nasze koty
  • Kategorie
    • Baśnie
    • Chwile zamyślenia
    • Królestwo zwierząt >
      • Nieludzkie żarcikowo
      • Rechotki-klekotki
      • Niezłe ptaszki
    • Miszmasz
    • Od ucha do ucha
    • Opowieści niesamowite >
      • Przygody duszka Straszka seria
    • Pod choinkę na każdą pogodę
    • Pory roku
    • Rabatka
    • Smoczy kącik
    • Szkolne opowieści
    • Tuż tuż przed snem
    • Zagadki
Tekst: Edyta Tosza. Ilustracja: Bożena Szczuka.

Dmuchawiec​

Na łodydze długiej, w trawie,
raz pojawił się dmuchawiec.
– Ciebie chyba tu nie było,
tylko mlecza duża ilość!

– Trochę rdestu, kępka mięty
i dziurawiec uśmiechnięty,
rozmarynu całe pole,
by miał miejsce na swawole.

– No i bujna trawa wszędzie,
z której siano kiedyś będzie.
– Ale ty?! Skąd ty się wziąłeś?!
Takie chuchro... Gadaj, koleś!

Podniósł się ogromny rwetes:
– Z takim żyć się nie da przecież! –
i zaczęły wpływać pozwy,
by intruza w mig się pozbyć.

A dmuchawiec tylko czekał,
tajemniczo się uśmiechał,
z wiatru zaś powiewem pierwszym
drgnął i w inny świat pospieszył.

Wzbił się w niebo puszek miękki
jakby był zdmuchnięty z ręki
i wysoko poszybował,
potem przepadł gdzieś w przestworzach.​
Obraz
Któż z nas nie lubi dmuchawców   –    białych puchatych kul, które spotykamy w okresie wiosennym i letnim   na łąkach i trawnikach? Te urocze twory powstają z kwiatów rośliny o nazwie   mniszek lekarski    (znanej też jako   mlecz). Gdy już przekwitną, w ich miejsce pojawiają się maleńkie nasiona, które,   przyczepione    początkowo do puszystych spadochroników, później są rozsiewane przez wiatr. Czasem im pomagamy   –   wysyłamy w podróż nowe nasiona tej    rośliny ,    dmuchając dla zabawy w białe kule.  

Wygląda na to, że twórcy Bajkowej Łąki darzą dmuchawce wielką sympatią. Oto, co o nich napisali na wieść o publikacji powyższego wierszyka:

Uwielbiam zaczarowane dmuchawce, raz pączek, potem żółty kwiat, potem dmuchawiec, a później hyc i już nic oprócz łodyżki   –   to nasza ilustratorka, Motyl.


Jacek Londyn stwierdził:   Dobrze, że są dmuchawce. Dzięki nim mamy wierszyk! 

Autorka wiersza, rzecz jasna, też bardzo je lubi.

Literacka ciekawostka: profesor Dmuchawiec z Jeżycjady, cyklu powieści pani Małgorzaty Musierowicz, był ulubionym nauczycielem języka polskiego wszystkich nastoletnich bohaterów tej serii. Koniecznie musicie go kiedyś poznać!
Obraz
Powered by Create your own unique website with customizable templates.
  • Strona główna
  • Kontakt
  • Spis bajek
  • O nas
    • Motyl
    • Szerszen
    • Zajac
    • Mrowka
    • Pajeczyca
    • Trzmiel
    • Osa
    • Swierszczyk
    • Kotka
    • Nasze koty
  • Kategorie
    • Baśnie
    • Chwile zamyślenia
    • Królestwo zwierząt >
      • Nieludzkie żarcikowo
      • Rechotki-klekotki
      • Niezłe ptaszki
    • Miszmasz
    • Od ucha do ucha
    • Opowieści niesamowite >
      • Przygody duszka Straszka seria
    • Pod choinkę na każdą pogodę
    • Pory roku
    • Rabatka
    • Smoczy kącik
    • Szkolne opowieści
    • Tuż tuż przed snem
    • Zagadki